poniedziałek, 14 grudnia 2015

Studniowka: Przepis na wloska pizze :)

Dokladnie 101 dni temu przyjechalem do Wloch! Z okacji tej mojej malej rocznicy postanowilem przygotowac dla Was cos specjalnego :)


Jesli poprosilbym Cie o wymienienie wloskich potraw, z pewnoscia najpierw pomyslalbys o pizzy i nie pomylilbys sie! Przysmak ten je sie tutaj przynajmniej raz w tygodniu, jednak rozni sie nieco od tego robionego w Polsce.

- Mozzarella zamiast zoltego sera - Wlosi nakladaja na pizze specjalna mozzarelle do pizzy, myslalem, ze pekna ze smiechu jak powiedzialem, ze my zazwyczaj uzywamy zoltego sera.

- Najpierw ser - po nalozeniu ciasta na blaszy, podaj sos i posyp ja serem. NIE SYP SERA NA WIERZCHU i NIGDY NIE WYJMUJ PIZZY W TRAKCIE PIECZENIA ZEBY DODAC TROCHE SERA. Ser sie nie przypali, natomiast rozplynie sie po calej pizzy i skladnikach.

- Sekret swietnego ciasta - do wyrobienia ciasta uzywaj tylko wlasnych rak (bez maszyn, bez walkow) , nie zgniataj ciasta (najlepiej uzywac jednej reki) i daj mu urosnac, potrzeba do tego czasu, a efekt bedzie o niebo lepszy.

- Skromnosc smakuje lepiej - na kazdej pizzy znajdziesz jeden (ew. dwa skladniki), ktore na pizzy smakuja duzo lepiej, niz nakladanie wszystkiego co masz w domu :)

- Giro pizza - w pizzeriach jak i w domu czesto spotykam sie z okresleniem "giro pizza". Mozna to okreslic jako swieto pizzy, gdzie po wyjeciu z piekarnika jednego placka, od razu wklada sie drugi do pieczenia. Pizze kroi sie i od razu je, wiec kazdy kawalek jest swiezy, goracy i chrupiacy.

- Wloskie skladniki - nie znajdziesz tutaj pizzy z kurczakiem albo ananasem. Natomiast jestem zachwycony pizza z frytkami! Wlosi nie polewaja tez pizzy np. ketchupem "gdyz zabija caly smak".

Skladniki:

1)CIASTO (W moim host-domu robi sie okolo 10 pizz, kazda o srednicy 32cm. Jesli masz zamiar zrobic mniej, zachowaj tylko odpowiednie proporcje)

- 1,6 kg maki typu 0 (w Polsce najbardziej zblizona do maki pszennej typu 650 (tzw. uniwersalna)
- okolo pol litra letniej wody (4 szklanki)
- 45g drozdzy w proszku
- słód (moja rodzina uzywa "Malto diastasico" firmy CuoreDi)
- oliwa z oliwek "jedno kolko"
- sól
- cukier

2)SOS 
- passata di pomodori - wloski sok z pomidorow


Do dosc duzej miski wsypujemy drozdze i slod

Dodajemy make i  lyzeczke cukru, i dokladnie mieszamy wszystkie skladniki

Dodajemy olej (host-tata zawsze robi to "na oko") jedno kolko.

W letniej wodzie rozpuszczamy okolo lyzeczke soli i wlewamy calosc do miski

Zaczynamy ugniatac ciasto (jedna reka)

Tak wyglada gotowe ciasto. Po ugnieceniu kroimy ciasto na krzyz (widoczne na zdjeciu) i w miejsce to wlewamy troche wody (najlepiej letnia). Ciasto tak przygotowane bedzie roslo lepiej.

Odstawiamy ciasto w miejsce w miare cieple, moze to byc np. parapet blisko kaloryfera. Ciasto musi odstac swoje, im wiecej tym lepiej. My zostawiamy je na okolo 5-6 godzin. Jesli nie masz miski mozesz zostawic pizze z delikatnie mora szmatka na gorze. Po odczekaniu dosyp troche maki po sciankach i jeszcze raz ugniec ciasto, mozesz dodac troche oliwy.

Kazda z blach smaruje sie oliwa z oliwek. Ciasto rozklada sie na tacach rekami. Ciasto powinno byc dosc "gietkie" i w trakcie ukladania nie powinny powstawac dziury. Nie rozkladaj tez od razu ciasta na blaszy. Rob to 3-4 razy, w odstepach czasu (kilkanascie minut), na spokojnie bez pospiechu, "bo ciasto musi odpoczac" (typowo wloskie, co? :) ) w ten sposob bez uzycia walka bedziesz mial pizze jak ze zdjecia. Pizze posypuje sie mozzarella (uzywa sie specjalna specjalnie do pizzy, ktora jest mniej mokra). I w ten sposob mamy gotowa pizze, co zrobimy dalej to juz zalezy od nas. Moja rodzina podaje kilka z kawalkami miesa, grzybami, ryba, innymi serami lub z przyprawami. Druga pizza po prawej jest bez sosu pomidorowego (twz. pizza bianca). Wszystko teraz zalezy juz od Twojego gustu. Pamietaj tylko, zeby nie przesadzic ze skladnikami.

Jesli chodzi o wyrobienie sosu nie jest to trudne. Passata di pomodori (sok pomidorowy) wlewa sie na mala patelnie. Nastepnie gotuje sie ja na malym ogniu, czekajac az zgestnieje i juz, gotowe! Najlepiej uzywac przykrywki, gdyz sos bedzie "strzelal".

Pizze piecze sie w piekarniku o temperaturze 200 stopni. 6-7 minut jedna strona, po czym obraca sie pizze i piecze sie kolejne 6-7 minut (to na wypadek, gdyby Wasz piekarnik nie grzal rowno). Kazdy piekarnik dziala inaczej, wiec w ostatnich minutach pieczenia musicie sami ocenic ile czasu jeszcze brakuje.

Jesli zrobicie pizze z tego przepisu u siebie choc raz, koniecznie mi sie tym pochwalcie. Jestem ciekawy jak Wam posmakuje, bo wyjdzie z pewnoscia!

BUON APPETITO!

Michal
Mike
Michele

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz